Pochodzę z Los Angeles. Tam wychowywali mnie rodzice, tak jak każdy swojego syna. Gdy poszedłem do gimnazjum, tamtejsze towarzystwo sprawiło, że zostałem tak zwanym "emosem". Wagary, alkohol, papierosy to było u mnie na pożądku dziennym. Jednak udało mi się ukończyć szkołę z, o dziwo najlepszymi wynikami. Następnie poszedłem do technikum fryzjerskiego. W między czasie uczyłem się piercingu. I tak oto zostałem Fryzjer em i piercerem. Wtedy to moi rodzice uznali, że muszę zacząć radzić sobie sam i kupili mi mieszkanie w Thoughts City.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz